Pierwsze koty za płoty - zalewamy fundamenty
Data dodania: 2018-06-16
Minął tydzień od ostatniego (w sumie to pierwszego) wpisu, a tu się kapkę podziało. Tydzień temu w sobotę geodeta zrobił dokładne tyczenie domu. Kopanie i zalewanie fundamentów miało być we wtorek .... niestety lunęło deszczem i z planów zrobiła się lipa. Na szczęście, pozostałe dni, deszczu było niewiele i dzięki temu w piątek (w sensie wczoraj) na plac po raz kolejny wjechał koparka i po raz pierwszy ekipa, potem grucha + pompa i w ten oto sposób pojawiła się ława fundamentowa.
Jak się pogoda nie schrzani, to w poniedziałek robota leci dalej.


Komentarze